Finding out the location	hard
Access	easy
Safety	very safe
Risk of being seen	very low
General condition of the place	very good
Traces of vandalism	few
Good place for taking pictures?	very good
Did you see other people?	none or very few

Visit date    January 5 2020 at 9 hr
Visit duration    3 hours

Sanatorium latami stało opuszczone, zapomniane i kompletnie wyposażone, ale jak każdy obiekt stał się sławny wśród eksploratorów i po licznych wycieczkach pojawiły się pierwsze ślady dewastacji. Wyzwiska na eksploratorów z Polski i Czech pojawiły się na ścianach (oczywiście w języku polskim) co poraz kolejny pokazuje, że w środowisku eksploratorów jest też banda debili. Oprócz tego sporo szklanego wyposażenia została rozbita, ktoś pomazał sprayem ściany i okna, a część cenniejszego wyposażenia znikła. Pościelone łóżka i porządek na kuchni i w jadalni sprawiały wrażenie jakby obiekt był nadal czynny. Zdecydowanie było to jedne z najlepiej zachowanych miejsc jakie zwiedziłem, po kilku miesiącach od mojej wizyty obiekt jest coraz bardziej zadeptywany przez masowe wycieczki. Niedawno obiekt zyskał nowego właściciela, więc miejmy nadzieję, że zostanie uratowany przed doszczętną dewastacją.

English

For years, the sanatorium was abandoned, forgotten and completely equipped, but like every object it became famous among explorers and after numerous trips, the first traces of devastation appeared. The names of explorers from Poland and the Czech Republic appeared on the walls (in Polish, of course), which again shows that there is also a bunch of morons in the explorers' milieu. In addition, a lot of glass equipment was broken, someone sprayed the walls and windows, and some of the more valuable equipment disappeared. Refined beds and order in the kitchen and dining room gave the impression that the facility was still open. It was definitely one of the best-preserved places I have visited, and a few months after my visit, the site is getting more and more trampled by mass tours. The facility has recently gained a new owner, so let's hope it will be saved from complete devastation.

  Text and photos are by Freeman. Click here to see Freeman's profile and other reports.

    Send a message to Freeman